Bez mizdrzenia się, bez kokieterii
14 grudnia w Filharmonii Lubelskiej wystąpi Michał Bajor [na zdjęciu].
Michał Bajor mówi, że nie interesują go nowe mody, trendy w muzyce, pogoń za sławą. Twierdzi, że nie lubi się wdzięczyć do publiki. "Ot, zwykła kokieteria, rzecz u artysty normalna" - można by powiedzieć, ale w tym przypadku można wierzyć piosenkarzowi.
Bo, mimo nagrania już 15 pełnoprawnych albumów, występów w Stanach Zjednoczonych i wielu ról filmowych, Bajora gwiazdorem nazwać nie można. Od lat przyciąga na koncerty tę samą publiczność. Nie jest może ona liczna, ale na pewno niezwykle wierna.
W Lublinie (gdzie grono miłośników jego piosenek jest duże, a bilety na koncerty zawsze się sprzedają) zaśpiewa utwory ze swojej najnowszej płyty, wydanej w w 200 7 roku "Inna bajka".
Niedziela, Filharmonia, ul.M. Curie-Skłodowskiej 5. Godz. 18. Bilety: 45-50 zł.