Premiera w Teatrze Telewizji
26 listopada o g. 20.20 Program I TVP wyemituje premierowy spektakl "Wyzwolenia" w reż. Macieja Prusa [na zdjęciu].
Dramat Stanisława Wyspiańskiego wpisuje się w nurt dzieł stawiających pytania o kondycję polskiego artysty i inteligenta. To zarazem utwór na wskroś ironiczny, co unaocznia przygotowana w setną rocznicą śmierci autora inscenizacja Macieja Prusa. Dał rodzaj rozprawy z naszą obyczajowością i wieczną polską niemocą podjęcia jakiegokolwiek czynu.
Konrad, bluźnierczo zmagający się z Bogiem o rząd dusz w mickiewiczowskich "Dziadach", u Wyspiańskiego toczy spór z Geniuszem - narodowym wieszczem, który mocą poetyckiego słowa zatruwa myśli rodaków, paraliżując ich wolę i możliwości konstruktywnego działania. "Poezjo, idź precz! - woła Konrad. - Jesteś tyranem!". Siła dramatu Wyspiańskiego tkwi właśnie w słowie. Wizualnie rzecz więc przedstawia się u Prusa nader skromnie. Piotr Adamczyk jako Konrad wkracza na pustą scenę ubrany w paramilitarną kurtkę.
Podobnie współcześnie przyodziani są pracownicy teatru i aktorzy, z którymi będzie miał do czynienia. Jak stoicko zdystansowany Reżyser w wykonaniu Jerzego Treli - słynnego odtwórcy roli Konrada w inscenizacji Konrada Swinarskiego. Czy refleksyjna Muza (Maja Komorowska) i Stary Aktor w przejmującej interpretacji Gustawa Holoubka. Surowa, odarta z wystawności inscenizacja Prusa skłania do przemyśleń i przewartościowań.