Po trzymiesięcznej przerwie do Capitolu wrócili widzowie. Na koncert pożegnalny
Teatr Muzyczny Capitol po trzymiesięcznej przerwie otworzył drzwi dla widzów. Na pożegnalny koncert "#Wracamy".
Widzowie wybierający się na "#Wracamy" otrzymali szczegółowe instrukcje dotyczące nowych zasad obowiązujących na terenie teatru.
Na mieszczącej 730 osób widowni Dużej Sceny dostępna była tylko połowa miejsc, widzowie mogli zajmować co drugi fotel i tym samym zachowywać bezpieczne odstępy.
Publiczność karna
Na terenie całego teatru wprowadzony został obowiązek noszenia maseczek zakrywających usta i nos. Obsługę Capitolu wyposażono natomiast w rękawiczki ochronne oraz przyłbice. Wchodzący musieli podpisać oświadczenia, że wg swojej wiedzy nie są zakażeni, nie są objęci kwarantanną ani nadzorem epidemiologicznym.
Bezdotykowa kontrola biletów, ograniczenie możliwości swobodnego przemieszczania się po podwórku teatru, dezynfekcja rąk przed wejściem na widownię czy zamknięcie teatralnej kawiarni to kilka kolejnych zmian, których ewentualna uciążliwość z pewnością wynagrodzić może chęć zapewnienia widzom jak największego poczucia bezpieczeństwa.
Publiczność wypełniała wszystkie polecenia i karnie dostosowywała się do nowych standardów. Pod koniec koncertu prowadzący wydarzenie dyrektor Konrad Imiela poprosił, by widzowie w spokoju i z zachowaniem zasad dystansu społecznego opuścili budynek - to również się udało i obyło się bez zbędnego tłoczenia się przy drzwiach.
Wspomnienia z kwarantanny
Na zakończenie sezonu teatralnego przed wakacyjną przerwą dyrekcja teatru zaplanowała dwa występy, podczas których artyści przypomnieli utwory z najgłośniejszych spektakli Capitolu.
Koncert w formule the best of sprawdził się doskonale. W repertuarze "#Wracamy" znalazły się utwory z musicali: cieszących się niesłabnącą popularnością "Mistrza i Małgorzaty" czy "Trzech muszkieterów", najnowszych projektów z sezonu 2019/2020, a także z archiwalnego już dziś przedstawienia "Idiota".
Występ zaczął się niejako od finału, bo już na początku na scenę wyszli wszyscy artyści, co - jak wyjaśniał prowadzący - spowodowane było wielką tęsknotą za widzami.
Nie mogło zabraknąć nawiązań do trwającej trzy miesiące przerwy, podczas której artyści, Capitolu bardzo starali się, by widzowie o nich nie zapomnieli.
Imiela wspominał udział w akcji charytatywnej Hot16challange2, w której Teatr Muzyczny Capitol reprezentowali Adrian Kąca i Krzysztof Suszek. Korzystając z możliwości długo wyczekiwanego spotkania na żywo, artyści wykonali na scenie przygotowany ponad 2 miesiące temu rapowany utwór.
Podobnej scenicznej realizacji doczekała się piosenka "Bądź obok mnie", czyli coveru "Stand by me" przygotowanego przez artystów Capitolu w podzięce dla lekarzy ratujących zdrowie i życie ludzi podczas epidemii koronawirusa. Wśród wspomnień internetowych działań znalazły się także autocovery, które artyści w często zaskakującej formie przygotowywali w domowym zaciszu.
A jesienią hit sezonu
Artyści Capitolu pożegnali się w pięknym, muzycznym stylu, a po wakacyjnej przerwie teatr powróci z premierą "Lazarusa" w reżyserii Jana Klaty. Spektakl z piosenkami Davida Bowiego ma szansę stać się teatralnym wydarzeniem sezonu.
Dziś jeszcze nie wiemy, czy publiczność obejrzy go w obowiązkowych maseczkach oraz czy na widowni będzie mógł zasiąść komplet widzów. Premiera 26 września 2020 na Dużej Scenie.