Dlaczego minister nie dał na Tuwima?
Złożony do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wniosek Śródmiejskie Forum Kultury, który miał być podstawą finansowania łódzkich obchodów Roku Tuwima, nie zyskał aprobaty ministra Bogdana Zdrojewskiego. Dziennik Łódzki pyta w MKiDN o powód.
- Wniosek pod nazwą "Rok Tuwima 2013" został złożony do priorytetu "Promocja czytelnictwa" i otrzymał 71 punktów. Przy udzielaniu dofinansowania w ramach "Programów Ministra" obowiązuje tryb konkursowy i dotację otrzymują najwyżej ocenione wnioski spośród wszystkich złożonych - czytamy w odpowiedzi Centrum Informacyjnego. - Ze względu na dużą liczbę wysoko ocenionych zadań nie wszystkie z nich zmieściły się w limicie finansowym.
Ministerstwo potwierdza, że Śródmiejskie Forum Kultury złożyło już odwołanie od tej decyzji.
Wyniki procedury odwoławczej poznamy w połowie marca.
Zapytaliśmy też o słynne 800 tys. zł, które po niedoprecyzowanej informacji PAP przypisane zostały do Łodzi.
Dziś wiemy, że jest to kwota, którą MKiDN przekaże na obchody Roku Tuwima w skali kraju (niezmiernie skąpa, jeśli spojrzy się na 16 mln zł przekazanych na organizację Roku Lutosławskiego).
Okazuje się, że krakowski Instytut Książki wystąpił do ministra z programem "Rok Tuwima - konkurs projektów". Uzyskał akceptację i 800 tys. zł. Konkurs Instytutu Książki zostanie ogłoszony po zakończeniu oceny jego poprawności. W nim może startować Łódź.
Ciekawe ile otrzyma przy niedawnej deklaracji MKiDN, że suma, na jaką może liczyć, nie będzie znacząco niższa od wnioskowanej?
***
- Kosztorys określony we wniosku ŚFK na nieco ponad 890 tys. zł jest zawyżony. Ale suma, na jaką może liczyć Łódź z programu "Promocja Czytelnictwa", nie będzie znacząco niższa od kwoty wymienionej przez ministra - mówiła w połowie stycznia
Ewa Mydłowska-Krawcewicz, dyrektor Centrum Informacyjnego MKiDN.