Rzeszów. Premiera "Boguduchawinnych"
12 stycznia na Dużej Scenie Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie polska prapremiera sztuki Adama Słowika "Boguduchawinni"
Boguduchawinni
sztuka o porządnych ludziach
Są na świecie ludzie, którzy potrafią robić cuda. Niewątpliwie do nich należy cichy (obecny tylko duchem) bohater sztuki - prof. Brotzki. W jego ekskluzywnej klinice można skutecznie wyleczyć niemal wszystko: depresję, dysleksję, dysortografię, dyskalkulię, czy kaligynefobię (lęk przed pięknymi kobietami). Prof. Brotzki potrafi nawet z kalekiego weterana wojny w Afganistanie, który na skutek wybuchu granatu stracił narządy rozrodcze, uczynić szczęśliwego biologicznego ojca. "Wszystko jest w głowie. Psyche, nie soma" - to maksyma profesora, której zbawiennego działania możemy doświadczać na co dzień my - Polacy. Geniusz profesora jest wielki! Jednak nie wszechmocny. Wciąż niedającą rozwikłać się zagadką - nie tylko z medycznego punktu widzenia - pozostaje, skrywane na dnie archiwalnych szaf, sumienie. Potrafi obudzić się nagle, w najmniej spodziewanym momencie, wywrócić do góry nogami nawet najmisterniej zaprojektowane dobre życie.
"Boguduchawinni" to tragikomedia współczesna podejmująca problem kłopotliwego dziedzictwa po tzw. "dawno minionej epoce", którego, niestety, nie da się wyrugować ze szczęśliwej codzienności, albowiem sumienie nie zna systemów ekonomiczno-politycznych....