W czyje ręce Teatr Nowy?
Czterech byłych szefów teatrów i jeden uparcie startujący w dyrektorskich konkursach reżyser, ubiegają się o fotel dyrektora Teatru Nowego. O posadę po odwołanym na początku lipca Januszu Wiśniewskim, ubiegać się będą: Henryk Baranowski, Piotr Cieślak, Piotr Kruszczyński, Adam Sroka i Jacek Zembrzuski.
W poniedziałek powołana przez marszałka województwa komisja konkursowa, sprawdziła nadesłane na konkurs oferty. Spośród dziewięciu kandydatów wyłoniła piątkę, spełniającą warunki formalne.
O posadę po odwołanym na początku lipca Januszu Wiśniewskim, ubiegać się będą: Henryk Baranowski, Piotr Cieślak, Piotr Kruszczyński, Adam Sroka i Jacek Zembrzuski.
Kim są kandydaci? 67-letni Baranowski był szefem warszawskiego Teatru Małego i Teatru Śląskiego w Katowicach, jest reżyserem teatralnym, scenarzystą, aktorem, bywa nawet scenografem.
Młodszy od niego o pięć lat Piotr Cieślak to aktor i reżyser m.in. w warszawskim Teatrze Powszechnym i Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Dyrektorem (artystycznym) też już był - w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
52-letniemu reżyserowi Adamowi Sroce dyrektorowanie również nie jest obce - najpierw prowadził Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu, później Teatr Powszechny w Radomiu.
Warszawski reżyser Jacek Zembrzuski, współpracujący z różnymi scenami, od lat bierze udział w większości konkursów na szefów polskich teatrów - na razie bez skutku.
Najmłodszy z całej piątki, 44-letni reżyser Piotr Kruszczyński był dyrektorem artystycznym teatru w Wałbrzychu, z którego uczynił jedną z najciekawszych polskich scen.
W najbliższym czasie komisja przeprowadzi rozmowy kwalifikacyjne ze wszystkimi kandydatami.