Polecamy
"I Do! I Do!" w reż. Karoliny Szymczyk-Majchrzak w Teatrze Rampa w Warszawie. Poleca Dziennik Gazeta Prawna.
Do bólu prawdziwa sztuka o wszystkich możliwych fazach przeciętnego małżeństwa śpiewana historia dwojga zakochanych.
Jest to pełna zabawnych i mądrych piosenek muzyczna opowieść o małżeństwie, które wiodąc wspólne życie, dorasta w nim do prawdziwej miłości.
Mimo wielu pojawiających się na ich drodze trudności i kryzysów, małżonkowie stopniowo uświadamiają sobie, że w rzeczywistości nie mogą bez siebie żyć. Kapitalne teksty piosenek Toma Jonesa w rewelacyjnym tłumaczeniu Antoniego Marianowicza i Janusza Minkiewicza są lirycznym komentarzem tej historii miłosnej.
Słowo od reżysera: Ponoć idealne małżeństwo stanowiliby głuchy mężczyzna i ślepa kobieta...
"I do! I do!" mogłoby potwierdzać tę teorię. Bohaterowie sztuki - Anna i Michał nie są idealni, a ich małżeństwo przechodzi wszystkie możliwe fazy: począwszy od euforii, a skończywszy na zwątpieniu. Jednak mimo wzlotów i upadków łączy ich jedno - kochają się. Czasem "za", a czasem "pomimo". Sztuka jest do bólu prawdziwa i to czyni ją tak atrakcyjną. Każdy z nas może dopatrzeć się w niej scen żywcem wziętych z własnego związku. A wszystko jest podane w dowcipny, a zarazem wzruszający sposób. Jeśli do tego ten smakowity kąsek zanurzymy w przepysznym muzycznym sosie, otrzymamy półtorej godziny prawdziwej uczty dla duszy.
Treść sztuki i teksty piosenek dają aktorskiemu duetowi szansę zaprezentowania całej gamy możliwości.